Najnowszy raport portalu Artnet.com pokazuje, że rynek sztuki przestaje być zdominowany przez klasyków. W galeriach i na aukcjach coraz częściej pojawiają się prace artystów współczesnych, w tym takich, którzy swoją przygodę ze sztuką zaczynali od graffiti, projektowania zabawek czy ubrań. Według danych z bazy Artnet Price Database wśród artystów, którzy zanotowali największy wzrost zainteresowania użytkowników portalu w ciągu ostatnich 15 lat są np. KAWS (nr 1), Mr. Brainwash (nr 6) czy Banksy (nr 7) – artyści wywodzący się ze sztuki ulicznej. Z kolei spośród 150 artystów o największym zainteresowaniu użytkowników od 2005 r., tylko jeden nie kwalifikuje się jako powojenny (czyli urodzonych między 1911 a 1944 rokiem) lub współczesny (artyści urodzeni po 1945 roku): teoretyk kolorów abstrakcyjnych Josef Albers (1888–1976), który zajmuje 73. miejsce.
Rozwój „streetart’u” z pewnością byłby zaskoczeniem dla kolekcjonerów, którzy jeszcze pod koniec lat 80. walczyli o Van Gogha. Jeszcze pod koniec lat siedemdziesiątych rynek sztuki współczesnej praktycznie nie istniał. Wszystko zmieniło się w latach 80. XX wieku, podczas których sprzedawcy sztuki w dużej mierze zaczęli opowiadać się za odważnymi dziełami współczesnych artystów. Duży wpływ na to zjawisko miał wzrost zamożności społeczeństwa, a przez to popytu na sztukę.
Współczesnej sztuce sprzyjały również uwarunkowania społeczne. Gwałtowny rozwój pop kultury i środków masowego przekazu sprawił, że coraz więcej młodych artystów miało okazje pokazać swoją sztukę szerszej publiczności. Celebryci i globalne marki zaczęły współpracować z artystami. Obecnie sztukę wielu znakomitych twórców możemy zobaczyć na okładkach magazynów, butach Nike czy torebkach Louis Vuitton, a także w kampaniach reklamowych i wielu innych miejscach. Częstszy kontakt odbiorców ze sztuką nowoczesną wpłynął na jej popularność.
Ale czy ogromny wzrost zainteresowania sztuką współczesną koreluje z dużym wzrostem sprzedaży? Potwierdzenie tej tezy możemy znaleźć w analizie wyników aukcji w ciągu ostatnich 30 lat. Artyści urodzeni po 1945 roku zdobyli większy udział w rynku aukcyjnym niż jakikolwiek inny segment w ciągu ostatnich trzech dekad, z zaledwie 0,8 procent całkowitej wartości sprzedaży w 1988 roku do 13,7 procent w 2018 roku. To wzrost o 1700 procent.
Możemy spodziewać się, że ten trend będzie się utrzymywał dalej. Prace współczesnych artystów sprzedają i będą sprzedawać się dobrze w najbliższych latach, co czyni je bardzo dobrą inwestycją.