Our Archive

Welcome to your Archive. This is your all post. Edit or delete them, then start writing!

Art Banking > Blog >

Podczas aukcji online w Sopockim Domu Aukcyjnym obraz Zdzisława Beksińskiego „Bez tytułu” z 1970 r. został sprzedany za pół miliona złotych. Jego cena wywoławcza wynosiła 280 tys. złotych. Aukcja odbyła się zdalnie, bez udziału publiczności, a kupujący mogli licytować za pomocą telefonu, strony internetowej lub aplikacji.

Zdzisław Beksiński był artystą intermedialnym, a swoje dzieła realizował w formie obrazów, rzeźb, rysunków, fotografii oraz grafik komputerowych. Najbardziej znany jest ze swojego fantastycznego, figuratywnego stylu abstrakcyjnego, malowanego farbą olejną na płycie pilśniowej. To właśnie w tej technice został zrealizowany sprzedany obraz „Bez tytułu”. Twórczość Beksińskiego była mistyczna, pełna tajemniczych symboli i wypełnionej grozą i niepokojem atmosfery.

Jego oryginalny styl jest powszechnie ceniony przez kolekcjonerów i ekspertów, a jego obrazy osiągają zawrotne ceny na aukcjach. Pod koniec 2020 r. jeden z jego obrazów został sprzedany za rekordową w kontekście twórczości artysty kwotę 737 tys. zł.

Beksiński został zamordowany w 2005 r. przez syna przyjaciela rodziny. Artysta cały swój dorobek artystyczny zapisał w testamencie Muzeum Historycznemu w Sanoku, które posiada obecnie największą kolekcję dzieł artysty, obejmującą kilka tysięcy obrazów, reliefów, rzeźb, rysunków, grafik i fotografii.

Read More

Dom aukcyjny Christie’s chce otworzyć nowe granice na rynku sztuki, dzięki pierwszej w historii dużej aukcji całkowicie cyfrowej grafiki opartej na systemie blockchain. „Everydays – The First 5000 Days” to dzieło artysty o pseudonimie Beeple, czyli Mike’a Winkelmanna. Artysta postawił sobie za cel, aby codziennie tworzyć i publikować w Internecie nowe dzieło sztuki. Robi to od 2007 r., a dzieło oferowane na aukcji jest połączeniem każdej pracy stworzonej w ramach projektu w jedną cyfrową grafikę. Cena wywoławcza pracy wynosi jedynie 100 dolarów, ale prawdopodobnie ostateczna kwota znacznie przekroczy estymację.

Dzieło to jest spojrzeniem na trzynastoletnią artystyczną podróż Beeple’a, który w swoich dziełach koncentruje się głównie na obsesjach i lękach społecznych związanych z technologią. To połączenie z technologią jedynie umacnia forma sprzedaży pracy – dzieło zawiera bowiem token NFT, czyli unikalny cyfrowy podpis artysty, który pozwala na identyfikację i weryfikację autentyczności dzieła i jego własności w systemie blockchain.

Według przedstawicieli Christie’s, sztuka oparta na NFT wkrótce ma stać się przełomową siłą na rynku, podobnie jak kiedyś było to ze sztuką uliczną. Pod koniec 2018 dom aukcyjny przecierał szlaki mariażu sztuki z technologią, oferując stworzony za pomocą sztucznej inteligencji portret fikcyjnej rodziny Belamy. Sprzedaż tej pracy przekroczyła wtedy wszelkie oczekiwania, gdyż po burzliwej licytacji obraz osiągnął cenę 432 500 dolarów, podczas gdy estymacje przed aukcją były na poziomie 10 000 dolarów.

Źródło: www.artnet.com

Read More

Polski rynek młodej sztuki rośnie w siłę – według raportu OneBid, od 2017 r. wzrastają zarówno obroty, średnie ceny oraz liczba wylicytowanych prac. Dzieła młodych, mało znanych artystów często są pierwszym wyborem osób, które dopiero zaczynają kolekcjonować czy inwestować w sztukę. Wzrost w tym segmencie w 2020 r. z pewnością został spotęgowany pandemią, ponieważ na rynku sztuki pojawiło się dużo nowych inwestorów, szukających bezpiecznej przystani dla swojego kapitału w niepewnych czasach.

Według danych OneBid, platformy do licytowania przez internet, w ciągu ostatnich trzech lat obrót na aukcjach młodej sztuki wzrósł o 470 procent. W samym 2020 r. wzrost na aukcjach w tym segmencie wzrósł o 58%, a średnia cena pracy wyniosła 1227 zł, a tym samym wzrosła o 41 % od 2017 r.

Malarstwo współczesne odpowiadało za 61 proc. wszystkich wylicytowanych w zeszłym roku prac, podczas gdy malarstwo dawne i najnowsze stanowiły odpowiednio 16 i 23%. Raport OneBid zwraca szczególną uwagę na duży wzrost udziału licytacji internetowych, co wymusiła pandemia COVID-19. W 2020 r. aż 40% obrazów sprzedanych na aukcjach zostało wylicytowane za pośrednictwem Internetu, dzięki czemu nawet w tak trudnym dla globalnej gospodarki roku udało się pobić rekordy aukcyjne.

Artystą, który w zeszłym roku osiągnął najwięcej rekordowych cen był Jacek Malczewski. Jego dzieł „Artysta i chimera zostało sprzedane za ok. 3,7 mln zł. Warto zaznaczyć, że ta sama praca w 1992 r. została sprzedana za jedynie 28 tys. zł. Tak spektakularny wzrost bardzo dobrze obrazuje potencjał długoterminowych inwestycji w dzieła sztuki.

 

Źródło: biznes.newseria.pl

Read More

Podczas aukcji Sotheby’s w Nowym Jorku portret autorstwa Sandra Botticellego został sprzedany za oszałamiającą sumę ponad 92 milionów dolarów. Jest to najwyższa kwota, jaką kiedykolwiek zapłacono za pracę tego malarza. Według domu aukcyjnego jest to jeden z najważniejszych portretów, jakie kiedykolwiek pojawiły się na organizowanych przez Sotheby’s aukcjach.

Christopher Apostle, szef wydziału malarstwa Sotheby’s Old Masters w Nowym Jorku, powiedział po aukcji: „To nie tylko wyjątkowy obraz, ale także uosobienie piękna i chwili, w która zdefiniowała tak wiele aspektów zachodniej cywilizacji. Dzisiejszy rezultat jest odpowiednim hołdem zarówno dla samego obrazu, jak i wszystkiego, co sobą reprezentuje”.

„Portret młodego mężczyzny trzymającego medal” został namalowany w XV wieku i jest jednym z niewielu portretów Botticellego, które przetrwały do naszych czasów. Obraz pędzla włoskiego malarza przedstawia młodzieńca, który należał do ówczesnej elity Florencji.

Anonimowy nabywca kupił obraz za rekordową kwotę 92,2 mln dolarów. Poprzedni właściciel nabył obraz w 1982 r. na aukcji w Wielkiej Brytanii, za kwotę 1,3 mln dolarów.

Źródło: tvn24.pl

Read More

Rok 2020 był z pewnością czasem nagłych i niespodziewanych zmian dla największych graczy na rynku sztuki. Charles Stewart objął stanowisko dyrektora generalnego jednego z największych światowych domów aukcyjnych Sotheby’s w 2019 r. i z pewnością nie mógł spodziewać się wyzwań, które nadchodziły. Dzięki umiejętności szybkiej adaptacji, przede wszystkim poprzez wprowadzenie nowego formatu aukcji internetowych, Sotheby’s udało się w drugiej połowie 2020 r. przeciwdziałać negatywnemu wpływowi pandemii koronawirusa. Stewart uważa, że zmiany które dotknęły rynek sztuki w wyniku pandemii niekoniecznie znikną razem z poprawą sytuacji epidemiologicznej na świecie. Część zmian wprowadzonych w wyniku adaptacji do nowej sytuacji pozostanie częścią strategii Sotheby’s na najbliższe lata.

Dyrektor generalny Sotheby’s przeprowadził ankietę wśród swojego zespołu kierowniczego i pracowników, w wyniku której zostało sformułowanych 8 prognoz dla rynku sztuki na rok 2021.

  1. Nowe lokalizacje i ekskluzywne prezentacje

Po pandemii, świat sztuki będzie tęsknił za zmianą scenerii i osobistą komunikacją. Nawet gdy wydarzenia będą już mogły odbywać się bezpiecznie, spodziewany jest pewien opór przed masowymi eventami. Zaowocuje to zapotrzebowaniem na ekskluzywne, spersonalizowane wydarzenia wysokiej jakości dla małych grup. Większy nacisk zostanie również położony na prezentowanie sztuki w wyjątkowych, zaskakujących lokalizacjach.

  1. Więcej wirtualnych kolekcjonerów

Liczba osób kupujących sztukę ma dalej rosnąć w 2021 r., wraz z dalszym rozwojem wykorzystania kanałów cyfrowych do sprzedaży sztuki. Zestaw narzędzi online, do których obecnie mają dostęp klienci ułatwia szybki i bezpośredni kontakt ze sztuką przed jej zakupem, a w rezultacie wykładniczo zwiększy się średnia liczba osób, które będzie zapoznawać się z danym dziełem.

  1. Nacisk na zrównoważony rozwój

Rynek sztuki ma nadal rozwijać inicjatywy dotyczące zrównoważonego rozwoju i zmniejszenia śladu węglowego. W najbliższej przyszłości z pewnością coraz więcej podmiotów będzie dążyło do eliminacji drukowanych katalogów, zaproszeń, ograniczenia nadmiaru opakowań w transporcie itp. Z pewnością większy nacisk na ekologię i obawy społeczne związane z kryzysem klimatycznym zostanie również odzwierciedlony w samej sztuce.

  1. Rozwój lokalnych rynków

Ograniczenia związane z podróżowaniem nie pozostaną bez wpływu na rynku lokalne. Sotheby’s przewiduje, że złagodzony zostanie trend globalizacji, a lokalne style i artyści zostaną bardziej zauważeni przez domy aukcyjne, galerie, jak i samych kolekcjonerów. Zwiększy się poczucie tożsamości regionalnej, a ludzie będą chcieli odkrywać sztukę w swojej okolicy.

  1. Aukcje hybrydowe

W związku z rozwojem przekrojowego kolekcjonowania sztuki z różnych kategorii i okresów, a także inwestowania w sztukę jednocześnie z np. klasycznymi samochodami czy obiektami designerskimi, w najbliższej przyszłości czeka nas więcej aukcji skonsolidowanych z przedmiotów kolekcjonerskich z różnych kategorii.

  1. Konsolidacja podmiotów na rynku

W 2021 r. Różnice między targami sztuki, galeriami i domami aukcyjnymi będą się zacierać, ponieważ rynki pierwotne i wtórne zbiegają się w jeszcze większej skali niż w ubiegłym roku. Opierając się na doświadczeniach z „pandemicznego” roku 2020, część podmiotów na rynku doświadczy rekonfiguracji w wyniku konsolidacji informacji i ich szerokiej dostępności.

  1. Rynek azjatycki będzie nadal rósł

W 2020 r. siła rynku azjatyckiego znacznie się zwiększyła. Napływ młodych kolekcjonerów i inwestorów będzie kontynuowany również w 2021 r. Zarówno popyt na dzieła sztuki zachodnich artystów, jak i uznanie dzieł klasycznych przez rynek azjatycki będzie się umacniał.

  1. Afrykańskie centra sztuki

Liczba interesujących projektów artystycznych w całej Afryce, w połączeniu z popularnością obrazów figuratywnych afrykańskich artystów, mają doprowadzić do rozwoju znaczenia tego kontynentu na rynku sztuki. Kiedy zostaną zniesione ograniczenia dotyczące podróży, afrykańskie centra sztuki, takie jak Kapsztad, Lagos czy Benin, będą miejscem docelowym dla wielu graczy z rynku sztuki.

Źródło: www.artmarketmonitor.com

Read More

Zainteresowanie sztuką młodą i aktualną w Polsce rośnie z roku na rok, podobnie jak grupa kolekcjonerów, którzy dokonują zakupów na tym segmencie rynku. Według danych z raportu portalu Artinfo w 2019 r. obroty na aukcyjnym rynku sztuki młodej i aktualnej zanotowały wzrost o ponad 17% względem poprzedniego roku, przekraczając wartość 10 mln zł. O 15% wzrosła liczba aukcji, a o ponad 10% liczba zaoferowanych obiektów w tym segmencie. Niezaprzeczalnie sztuka młoda ma wpływ na rozwój polskiego rynku i jest interesującym segmentem pod względem artystycznym. Jednak czy jest on równie atrakcyjny pod względem inwestycyjnym?

Od wielu lat rośnie liczba aukcji młodej sztuki, które napędzają modę na prace mało znanych, młodych artystów. Rynek aukcyjny może stanowić dla artystów doskonałą platformę do promocji i dotarcia do klientów, jednak współpraca z domami aukcyjnymi niesie dla artystów również pewne ryzyka, stanowi bowiem często brutalną weryfikację rynkową dla artystów, którzy całkiem nieźle radzili sobie w alternatywnym obiegu galeryjnym. Jeżeli natomiast wyniki aukcji prac młodego artysty okazały się znacznie niższe niż ceny oferowane do tej pory w galeriach, może on bezpowrotnie obniżyć poziom cen rynkowych swoich prac. Dlatego właśnie cena prac młodego artysty powinna zwiększać się stopniowo, w oparciu o jego rozwój artystyczny i osiągnięcia, np. wystawy i nagrody, aby w momencie pojawienia się w obiegu aukcyjnym miały już określoną renomę.

Kupowanie dzieł młodej sztuki w celu ozdoby domu czy rozpoczęcia przygody z kolekcjonowaniem sztuki jest doskonałym rozwiązaniem. Stosunkowo niskie ceny i nowatorskie podejście do kwestii artystycznych sprawiają, że prace młodych artystów mogą stanowić wspaniały element wystroju wnętrz i początek pasji do kolekcjonowania sztuki. Ciężko jednak w takim wypadku liczyć na gwarancję satysfakcjonującego zysku z odsprzedaży. Oczywiście można liczyć na dużą stopę zwrotu jeżeli kariera artysty pójdzie w odpowiednim kierunku, jednak rozpoznanie potencjału artysty w odpowiednio wczesnym momencie kariery wymaga doskonałej znajomości rynku i doświadczenia.

– Inwestowanie w sztukę młodą może być bardzo zyskowne, ale istnieje większe ryzyko, że prace nie przyniosą tak spektakularnego zysku. Jednocześnie inwestuje się raczej małe kwoty, co również może stanowić zachętę do podjęcia tego ryzyka. Doradzając naszym klientom zawsze zwracamy uwagę, aby kupowane przez nich dzieła młodej sztuki przede wszystkim podobały im się pod względem artystycznym – mówi Krzysztof Maruszewski, doświadczony wealth manager i Prezes firmy Stilnovisti. – Z drugiej strony istnieją mechanizmy, które do pewnego stopnia pozwalają na zwiększenie wartości rynkowej prac młodych artystów. Z pewnością udział w wystawach, konkursach i targach, szczególnie zagranicznych, znacznie podnosi prestiż artysty i ceny jego prac. Jeżeli zaś mamy do czynienia z artystą o uznanym dorobku galeryjnym, debiut aukcyjny może spowodować gwałtowny skok cenowy – dodaje Maruszewski.

Read More

Pomimo niepewności związanych z wybuchem pandemii koronawirusa na początku 2020 roku, już w połowie zeszłego roku można było przewidywać, że będzie on rekordowy dla polskiego rynku aukcyjnego. Pełne wyniki za rok 2020 opublikowane przez portal artinfo.pl potwierdziły więc tylko to, co przewidywali eksperci – pandemiczny rok okazał się być najlepszym w historii.

Polski rynek aukcyjny osiągnął w zeszłym roku najwyższą sprzedaż w historii, a obroty wyniosły ponad 380 mln zł, co oznacza prawie 30-procentowy wzrost względem 2019 r. Tak spektakularny wzrost miał miejsce po raz pierwszy w historii. W 2020 r. odbyło się również aż 467 aukcji, co również stanowi historyczny rekord. Podczas 59 aukcji sprzedaż osiągnęła wartość powyżej 1 mln zł.

Ustanowione zostały nowe rekordy cenowe, zarówno w segmencie sztuki dawnej (kiedy dzieło Jana Matejki pt. „Portret prof. Karola Gilewskiego” osiągnęło cenę prawie 7 mln zł), jak i współczesnej („M22” Wojciecha Fangora sprzedany za ponad 7,3 mln zł). Indeks Artinfo TOP 1000, uwzględniający tysiąc najdrożej sprzedanych dzieł sztuki w historii polskiego rynku aukcyjnego, wzbogacił się o 228 nowych pozycji, co stanowi prawie ¼ całej listy.

Zarówno intensywność handlu, jak i jego wartość stanowią dowód na dużą siłę polskiego rynku sztuki. Pojawia się na nim coraz więcej kolekcjonerów i inwestorów, którzy gotowi są płacić za prace uznanych artystów coraz wyższe kwoty. Nadal jednak wśród ekspertów słyszy się głosy o niedoszacowaniu polskiego rynku sztuki, co pozwala przewidywać jego dalszy rozwój w nadchodzących latach.

Źródło: artinfo.pl

Read More

Według danych zawartych w najnowszym raporcie firmy Masterworks „Understanding Art as an Investment. November 2020”, ceny dzieł sztuki współczesnej podrożały w 2020 r. o 6,7%, pomimo trwającej pandemii koronawirusa. Sprzedaż napędziły w głównej mierze: znaczny wzrost sprzedaży sztuki przez internet oraz pojawienie się na rynku bardzo dużej grupy kolekcjonerów poniżej 40 roku życia.

Dodatkowym aspektem, na który zwracają uwagę analitycy, jest odwrotna korelacja cen sztuki z oprocentowaniem depozytów. Przy niskich stopach procentowych nie opłaca się trzymać środków na lokatach bankowych, a inwestorzy szukają „bezpiecznych przystani” dla swoich pieniędzy, które odnajdują m.in. w inwestycjach alternatywnych. Inwestowanie w sztukę nie tylko pozwala na zachowanie wartości inwestycji w czasie. Dzieła sztuki są bowiem bardziej zyskowną inwestycją niż np. złoto czy amerykańska giełda.

Według raportu analityków Masterworks, średnioroczna stopa zwrotu w sztukę współczesną w okresie 25 lat wyniosła prawie 14%, podczas gdy dla S&P500 TR wartość ta wyniosła niemal 9%, a dla złota 6,5%.

Według ekspertów w najbliższych latach rynek sztuki oraz ceny poszczególnych prac czekają dalsze wzrosty. Dobre wyniki aukcji online prawdopodobnie zachęcą domy aukcyjne do pozostania przy tej formie sprzedaży, co sprawi, że rynek sztuki stanie się bardziej dostępny.

Warto zaznaczyć, że na rynek sztuki w 2020 r. weszło bardzo dużo nowych inwestorów. Według Credit Suisse, aż 40% kolekcjonerów, którzy nabyli w tym roku dzieło sztuki na aukcji zrobiło to po raz pierwszy. Inwestorzy, którzy w tym roku weszli na rynek, również prawdopodobnie będą inwestować w sztukę dalej – doceniają bowiem cechy tych inwestycji.

Źródło: www.strefainwestorow.pl

Read More

Podczas aukcji sztuki dawnej w DESA Unicum padł kolejny rekord na polskim rynku sztuki. Tym razem nabywcę znalazł najdroższy obraz namalowany przez kobietę, czyli „Czytająca I” Tamary Łempickiej. Praca została sprzedana za 4,4 mln zł. Łączny obrót na aukcji wyniósł ponad 23 mln zł, a za prawie 4,5 mln zł sprzedał się również obraz Tadeusza Makowskiego „Dzieci i zwierzęta”.

Tamara Łempicka jest najdroższym polskim artystą w historii i trzecią najdroższą artystką na świecie. Najwyższa cena kiedykolwiek osiągnięta za jej obraz wyniosła aż 82 mln zł. Jej prace mają w swoich kolekcjach takie gwiazdy jak Jack Nicholson, Madonna czy Barbra Streisand.

Łempicka nazywana jest królową Art Deco. Była niezwykle utalentowaną artystką, a jednocześnie osobą o bardzo mocnym charakterze i nie stroniącą od uciech cielesnych. Jej twórczość łączyła w sobie nowoczesne podejście z nawiązaniami do sztuki dawnej, minimalizm z dekoracyjnością, czym doskonale wpisywała się w obowiązujące wtedy trendy w malarstwie. Łempicka potrafiła również wykreować swoją postać, stając się gwiazdą paryskich salonów lat 20. i 30. XX w.

Rekordowa praca „Czytająca I” powstała około 1951 r. i było uznawane za krypto-autoportret artystki, ze względu na przedmioty wyposażenia w mieszkaniu przedstawionym na obrazie, które miały przypominać elementy wystroju nowojorskiego studia Łempickiej.

Jeszcze w grudniu odbędzie się druga sesja aukcji Sztuka Dawna, na której pojawią się dzieła m.in. Tadeusza Makowskiego, Jacka Malczewskiego czy Olgi Boznańskiej.

Read More